Carpe diem - Ewa Formella
Cena regularna:
45,00 zł
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Kiedy jest czas na spełnianie marzeń?
Czy dążenie do tego, aby mieć siebie dla SIEBIE to źle? Alina nie może narzekać: ma przystojnego męża, stabilną sytuację finansową, troje dzieci, piękny dom, ogród i… właściwie to wszystko. Pewnego dnia podejmuje spontaniczną decyzję i wyjeżdża na drugi koniec Polski – do Trójmiasta. Wynajmuje pokój w małym domku nad morzem i stara się cieszyć „chwilami tylko dla siebie”. Czy to właśnie jest to szczęście, o którym marzyła? A może to szczęście jest o wiele dalej, gdzieś w Szkocji dokąd zaprowadzi ją los?
Carpe diem to pierwsza z serii powieści Być Kobietą.
Ewa Formella – autorka kilkunastu powieści obyczajowych. Bibliofilka i bibliomanka, dla której pisanie to pasja. Uwielbia swój ogród pełen kwiatów i ptaków, muzykę klasyczną i szum morskich fal.
Zapraszamy na stronę autorki: www.ewaformella.pl
Bibliotekarka Natalka
Są takie pozycje, które jak już zaczynasz, to kończysz dopiero w momencie, kiedy czytasz ostatnią stronę. Ta publikacja była właśnie taką lekturą. Po prostu nie mogłam się oderwać. Jak zaczęłam, to wystarczyły 4h i cicha, długa noc.
Mirosława Dudko Oaza Recenzji
Ogromny plus należy się autorce za to, że wybrała na główną bohaterkę kobietę dojrzałą Ostatnio można poczuć przesyć historiami, w których prym wiodą młode osoby szukające dopiero swojego miejsca na ziemi i kogoś, z kim spędzą życie. Pani Ewa Formella pokazała, że osoby 50+ to nie tylko zniszczone życiem ludzie, bez planów na przyszłość, lecz także pełne werwy, marzeń, woli działania osoby gotowe na realizowanie śmiałych pomysłów i pasji. Alina jest z zawodu przewodnikiem turystycznym, ale nigdy nie pracowała, zajmując się domem i rodziną. Tak najczęściej postrzega się rolę kobiety, ale też wiele z nich w ten sposób planuje swoje życie, pragnąc spędzić je z ukochanym mężczyzną i z nim wspólnie wychowując swoje dzieci. W tym widzą sens swojej roli, jako matki i żony. Gdy dzieci dorastają, zaczynają żyć swoim życiem, okazuje się, że pozostaje pustka i tęsknota za czymś, co się utraciło. W powieści spotykają się różne pokolenia, które potrafią ze sobą współpracować i doskonale się dogadywać. Tym samym autorka stworzyła galerię barwnych postaci, które są zaprzeczeniem postrzegania wieku dojrzałego i określonego zachowania. Obok bowiem Aliny, jako głównej postaci występuje kilkanaście osób tzw. dojrzałych, które są zaprzeczeniem standardowego postrzegania upływu czasu. Niezwykle pozytywną postacią wśród nich jest Wanda, która zarówno wizerunkiem, jak i sposobem bycia nie przypomina statecznej kobiety po pięćdziesiątce. Wręcz przeciwnie, jest atrakcyjną, zadbaną i pełną energii kobietą, która uświadamia Alinie, że można żyć inaczej, łapiąc każdą chwilę. Pojęcie carpe diem ma w tej powieści kilka znaczeń i ujęte zostało w różnych sytuacjach życiowych. Książka „Carpe diem” jest wznowieniem powieści wydanej w 2014r, jako self publishing i teraz, wraz z wydaniem drugim rozpoczyna serię „Być kobietą”, więc mam nadzieję spotkać się jeszcze z bohaterami tej powieści, która całkowicie mnie zaskoczyła. Pierwsze rozdziały mają charakter obyczajowo-refleksyjny z delikatną domieszką psychologiczną. Sądziłam, że fabuła skupi się na ukazaniu kobiety z bagażem doświadczeń wraz z jej przemyśleniami, a tymczasem akcja zaczęła w pewnym momencie przyspieszać, a jej wątki niespodziewania pobiegły w zupełnie odmiennym kierunku z sensacyjną domieszką. Dzięki temu lektura tej książki dała mi ogromnie dużo satysfakcji, emocji i zwrotów sytuacyjnych, które uczyniły tę historię nietuzinkową i dynamiczną. Całość kończy się również nietypowo a niektóre wątki nie wybrzmiały do końca, więc jestem ciekawa dalszych losów poznanych bohaterów w kolejnym tomie.