Znajdę cię wszędzie - Kazimierz Kiljan

Dostępność: brak towaru
Cena: 35,00 zł 35.00
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena: 5
Kod produktu: 978-83-65891-21-1

Opis

Pełna napięcia i emocji opowieść, inspirowana plagą współczesnego świata – przemocą domową, cierpieniem fizycznym i psychicznym wobec bezbronnych kobiet oraz ich desperacką walką o prawo do spokoju, do szczęścia, do normalnego życia.

Dominika poznaje uroczego, pełnego życiowej energii Wiktora. Ich przypadkowe spotkanie staje się początkiem przyjaźni, a następnie gorącej miłości uwieńczonej upragnionym ślubem. Kilka lat wspólnego życia zakłóca niezrozumiała, niczym niezapowiadana przemoc. Troskliwy i kochający dotąd mężczyzna zmienia się niepostrzeżenie w zimnego, cynicznego drania, który za nic ma uczucia żony, jej bezgraniczną miłość i oddanie. Po kilku latach życiowej gehenny zrozpaczona Dominika decyduje się na śmiały krok. Postanawia w końcu odmienić swój los.

Jak potoczą się losy zagubionej życiowo, załamanej i całkowicie bezradnej kobiety? Czy trafi na kogoś, kto jej pomoże, kto poda rękę? Czy uda jej się znaleźć bezpieczne schronienie przed niezwykle przebiegłym i wyjątkowo mściwym prześladowcą?

Kazimierz Kiljan – urodził się we Wrocławiu, obecnie mieszka w Lubaniu (dolnośląskie). Jest dziennikarzem, poetą, pisarzem i społecznikiem. Ma na swoim koncie siedem powieści: Zagubieni w czasie, Stamtąd się nie wraca, Bukiet chabrów, W galerii uczuć, Smak szarlotki, Cierpkie owoce i Zielarka z Bukowej Góry. Jest człowiekiem niezwykle wrażliwym na piękno otaczającego go świata, otwartym na ludzi i ich przeżycia duchowe. Te ostatnie absorbują autora w sposób szczególny. Lubi i potrafi pisać o uczuciach, o relacjach zachodzących między ludźmi, o ich troskach i marzeniach. Sprzyja temu zapewne płynąca w jego żyłach „gorąca” węgierska krew (po mamie). Jego niedościgłym wzorem pisarskim jest Nicholas Sparks, uznawany powszechnie za mistrza opowieści o miłości.

 

 

Opinie o produkcie (2)

21 marca 2018

Dominika przypadkiem wpada w ramiona Wiktora. Całkiem przypadkiem, bo tak naprawdę się potknęła i on ją złapał. I ten przypadek zadecydował o ich dalszej wspólnej przyszłości. Czy gdyby w ten dzień nie miała się spotkać z koleżanką i nie poszłaby do kawiarni czy spotkałaby Wiktoria? Czy jej życie wyglądałby inaczej? Bohaterka wielokrotnie zadawała sobie to pytanie. Dominika z Wiktorem stanowili bardzo udane małżeństwo, ale do czasu. Wiktor był wziętym informatykiem, na wszystko było ich stać, prowadzili życie na wysokim poziomie. Jednak po kilku latach wspólnego pożycia małżonek diametralnie się zmienił. Stał się nerwowy, bezczelny, arogancki i wybuchowy, o wszystko miał do niej pretensje, złościł się z byle powodu. Zimna zupa, przesolone ziemniaki, źle wyprasowane koszule były pretekstem do krzywdzenia Dominiki. To na niej wyładowywał swoją złość i frustracje. Ciągle była poniżana, krytykowana, bita. Czara goryczy się przelała, gdy Wiktor kazał Dominice usunąć ciąże. Nie wytrzymała tego i podjęła życiową decyzję. Co postanowiła Dominika? Czy można uciec od kata? Twierdził, że przed nim nie da się uciec. Ale czy naprawdę … Dominikę polubiłam od pierwszych stron. Miła, skromna, pełna nadziei, planów na przyszłość dziewczyna. Przez lata żyła z tyranem, który ją codziennie niszczył, pomału, w białych rękawiczkach. Ale odwaga wzięła górę, postanowiła zawalczy o przyszłość swoją i swojego - jeszcze nienarodzonego - dziecka. Chciała, aby jej dziecko miało lepsze życie niż ona, aby wychowało się w miłości. Czy podjęła właściwą decyzję? To pytanie zadawała sobie niemal codziennie. A co będzie jak ją odnajdzie? Przecież on jest nieobliczalny. Wiele kobiet dzisiaj trwa w związkach bez przyszłości. Bite, nieustannie poniżane, są zniewalane przez swoich mężów. To oni im wpajają, że bez nich są nikim, zerem, że sobie nie poradzą w przyszłości. Ale nic bardziej mylnego. Są kobiety odważne, które wierzą w swojej siły, umiejętności i tylko wystarczy zrobi jeden odważny krok i przełamać tę niemoc. Taka jest nasza bohaterka. Nie sposób nie cenić Dominiki, zwłaszcza za jej odwagę, wiarę w lepszą przyszłość. W tym wszystkim Dominika nie jest sama. Ma przy swoim boku w tych trudnych chwilach przyjaciela, przyjaciela, który jest zawsze z nami, zwłaszcza wtedy, gdy go najbardziej potrzebujemy. O kim mowa? O Najwyższym - Panu Bogu. Głęboka wiara naszej przyjaciółki pomaga jej przetrwać i przezwyciężyć trudności i chwile czystko ludzkiej słabości. Wie, że zawsze może na Niego liczyć. I On jej nie opuszcza. Utwierdza ją w przekonaniu, że wybrała właściwą drogę, drogę miłości i pokoju. On zsyła jej osobistego anioła na ziemi w osobie siostry zakonnej Matyldy – jej przyjaciółki, mentorki, opiekunki. Wydarzenia dzieją się blisko nas, we Wrocławiu, w Lublinie, Krakowie. Bohaterowie są tacy realni, normalni, żyjący z nami i obok nas. Te bliskie relacje łączące nas z bohaterami sprawiają, że mamy wrażenie, że nie czytamy książki, tylko jesteśmy bohaterami tych wydarzeń – oczywiście bohaterami drugiego planu. Kazimierz Kilian bardzo czytelnym, zrozumiały językiem pisze o sprawach bardzo trudnych, które dotykają kobiety, lecz o których to kobiety wstydzą się mówić, nie chcą się z nimi ujawniać. Autor doskonale wnika w psychikę ludzką, nazywa po imieniu emocje ludzkie, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Książka stanowi bodziec dla kobiet do przeciwstawiania się złu czyhającemu w zaciszu domowym, przezwyciężenia strachu i niemocy, podjęcia walki o swoje prawa oraz dążenia do realizacji marzeń i zamierzeń. Książkę czyta się płynnie, jednym oddechem. Jedna długa noc mi wystarczyła, aby się dowiedzieć, czy Dominika podjęła właściwą decyzję. Książka jest tak wciągająca, że nie da się jej odłożyć do jutra. Biorąc ją do ręki musisz sobie zarezerwować kilka godzin na jej przeczytanie. Lekturę polecam wszystkim kobietom, zarówno tym żyjącym w szczęśliwych związkach, jak i przeżywającym problemy rodzinne. Chcę, abyście wiedziały, że ze złem trzeba walczyć, nie poddawać się, aby na końcu drogi kroczyć dumnie, z głową podniesioną do góry. Kroczyć godnym, zwycięskim krokiem, w kierunku lepszego i spokojniejszego życia. Jestem pewna, że do tej lektury jeszcze powrócę, w trudnych chwilach, szczególnie do jej fragmentów, które sobie zaznaczyłam, a które są balsamem dla zranionych dusz. Gorąco polecam tę książkę! Gwarantuje, że przeczytacie ją nie jeden, a kilka razy.

19 kwietnia 2018

Przypadkowe spotkanie Dominiki i uroczego Wiktora, staje się początkiem przyjaźni, a następnie miłości. Przez kilka lat wiodą szczęśliwe życie, jednak z czasem mężczyzna staje się zaborczy i agresywny wobec bohaterki. Coraz częściej, kiedyś kochany, mąż dopuszcza się rękoczynów. Dominika w końcu postanawia odejść od swojego prześladowcy. Początkowo bardzo przywiązałam się do bohaterki, bardzo współczułam jej losu, który zgotował jej mąż. Jednak po wyprowadzce stała mi się ona obojętna, właściwie nie wiem dlaczego. Może dlatego, że zamiast zrobić coś z mężem prześladowcą, to ona wolała użalać się nad swoim życiem. Zwierzała się nowo poznanym ludziom, którzy też zbytnio nie wykazali się inteligencją. Zamiast poradzić żeby udała się na policję, to oni wmawiali jej, że dobrze robi uciekając. I tak przez całą książkę Dominika żyła w ciągłym strachu. Chcę też wspomnieć o Wiktorze, który jak się okazało był bardzo dobrym informatykiem i hakerem. Posiadał programy, dzięki którym mógł znaleźć żonę poprzez jej kartę w telefonie lub użycie karty kredytowej... no niczym policja! :D Książka porusza trudne tematy, które niestety są codziennością w naszym życiu. Kobiety są bite i poniżane przez swoich partnerów. Pomysł na powieść był bardzo dobry, jednak obawiam się, że kobiety dotknięte podobnym losem co bohaterka, mogłyby wziąć z niej przykład... Chociaż może ucieczka jest lepszym wyjściem, niż życie z oprawcą? Ale może jeszcze lepszym byłoby udanie się na policję, niż ukrywanie się przez resztę swojego życia? http://pospolitaola.blogspot.com/2018/04/recenzja-ksiazki-o-przemocy-domowej.html

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl