Retorsja - Tomasz Brewczyński

Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin
Cena: 45,00 zł 45.00
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena: 5
Kod produktu: 978-83-66899-63-6

Opis

 

Nadchodzi apogeum furii!

Jan Poniatowski i Anna Sass dokonują makabrycznego odkrycia. W jednym z pilskich mieszkań znajdują zwłoki młodego, znanego im osobiście mężczyzny. Wszystkie ślady wskazują na samobójstwo, które potwierdza policja. Do Poniatowskiego zgłasza się jednak osoba, która podaje w wątpliwość wynik pobieżnego śledztwa i prosi go o pomoc w dotarciu do prawdy. Czy Jan da się wciągnąć w ryzykowną grę? Czy dobrze przeczuwa, że to początek długiej, śmiercionośnej serii?

„Tomasz Brewczyński serwuje czytelnikom mocny, bezkompromisowy kryminał, łącząc go umiejętnie z wątkami obyczajowymi. Świeży głos w literaturze gatunkowej” – Marta Matyszczak

„Kolejne mocne uderzenie literackie wprost z kryminalnej Piły! Brewczyński ponownie nie daje odpocząć czytelnikom. Mocno, psychologicznie i interesująco! Kryminalna Piła to nie tylko festiwal literacki. Dzięki Retorsji to także literacka przygoda pomiędzy intrygą i psychologicznym zaplątaniem. Polecam!” – Leszek Koźmiński

 

Retorsja to po Implikacji kolejna część kryminalnych przygód pilskiego bankowca.

Tomasz Brewczyński – rodowity mieszkaniec Piły, ekonomista. W wolnych chwilach czyta, spędza czas z rodziną, a na Facebooku prowadzi swoją stronę autorską. Kocha wymyślać, tworzyć i kształtować inną rzeczywistość. Wierzy w sny, przeznaczenie oraz wyznaje zasadę, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Produkty powiązane

Opinie o produkcie (3)

23 października 2021

Chciałabym podzielić się z Wami opinią o powieści Tomasza Brewczyńskiego „Retorsja”, która miała niedawno premierę. Jest to druga powieść autora i podobnie jak w przypadku wcześniejszej „Implikacji ” na pierwszy plan, w moim odczuciu, wysuwa się świetny, niebanalny i bardzo bogaty język narracji (co dla mnie jest kluczowe w odbiorze książki) i zawiłość fabuły - podziwiam Tomka za umiejętność utrzymania w ryzach tylu wątków! Znów mamy mnogość bohaterów, ale tym razem jest łatwiej się w nich połapać, bo część znamy z „Implikacji”. Autor ponownie zastosował też zbawienny trick umieszczania w nagłówkach każdego podrozdziału nazwisk występujących w nim postaci. Najbardziej barwny jest oczywiście duet: Jan Poniatowski ‒ bankowiec, który ma wątpliwą przyjemność natykać się na zwłoki, i Anna Saas (zwana Sasanką) ‒ niezbyt rozgarnięta kelnerka, trzpiotka i zakupoholiczka, z której ust wypływają niekończące się monologi. Przyznam, że w „Implikacji” ta postać strasznie mnie drażniła, a tutaj... Tomek jakimś cudem sprawił, że naprawdę polubiłam Sasankę i te jej monologi oraz słowne przepychanki z Poniatowskim czytałam z niemałą przyjemnością i często z uśmiechem na ustach. Nie będę Wam zdradzać fabuły, bo jest zbyt zawiła, by streścić ją w paru zdaniach. Nie chcę też pozbawić Was przyjemności samodzielnego odkrywania tych zawiłości. Powiem tylko, że trup może nie ściele się gęsto, ale ilekroć się pojawia, jest to zrobione jednocześnie obrazowo i intrygująco ‒ na tyle że razem z domorosłą parą detektywów chcemy schwytać mordercę. W powieści pojawiają się też ciekawe, choć niełatwe wątki obyczajowe: mamy dwójkę dzieci maltretowanych przez matkę, mamy ośrodek wychowawczy i nadużywanie władzy przez wychowawcę, wreszcie mamy małżeństwo Jana z Nataszą, które po burzliwych wydarzeniach z pierwszej części cyklu zdaje się rozkwitać... albo raczej rozkwitałoby, gdyby nie zaangażowanie Poniatowskiego w kolejną zagadkę kryminalną :-) Chociaż od pewnego momentu słusznie podejrzewałam, kto jest mordercą ‒ chociaż autor skutecznie wodził za nos i wielokrotnie podawał moje podejrzenia w wątpliwość ‒ to powiązanie faktów i motywy działania, które wyszły pod koniec, bardzo mnie zaskoczyły. Ostatnie kilkadziesiąt stron czytałam niemal na jednym wdechu, nie mając pojęcia, jak to wszystko się skończy i kto wyjdzie bez szwanku. Tomkowi gratuluję kolejnej przemyślanej i napisanej świetnym językiem powieści, a Wam polecam „Retorsję”, jeśli lubicie rozbudowane historie z dreszczykiem emocji.

8 listopada 2021

„Retorsja” Tomasza Brewczyńskiego to kryminał opowiadający o serii samobójstw (a może morderstw?...) w Pile. Umierają znajomi lub osoby ze środowiska, w którym obraca się Jan Poniatowski, jego żona Nasza i ich przyjaciółka Anna Sass. Sporo tu postaci i odniesień do poprzedniej książki autora pt. „Implikacja”, jednak jej znajomość nie jest niezbędna, aby cieszyć się lekturą. Ale również warto po nią sięgnąć, aby poznać zależności pomiędzy bohaterami. W trakcie powieści wiele z wydarzeń z Implikacji, które doprowadzają do sytuacji w Retorsji zostaje nam wyjaśnionych. Stąd zdanie, że czytanie poprzedniej książki nie jest wymagane do zrozumienia Retorsji, ale znacząco ułatwi zrozumienie powiązań postaci, które pojawiają się na kartach najnowszej powieści Tomasza Brewczyńskiego. Postaci jest wiele, tak samo jak zależności między nimi i trzy linie czasowe, które bardzo sprawnie doprowadzają nas do zaskakującego finału. W trakcie lektury spotkamy się ze starymi znajomy, jak i z zupełnie nowymi różnorodnymi postaciami. W trakcie powieści dzieje się ogrom rzeczy: samobójstwa (a może morderstwa? Trzeba sprawdzić

6 grudnia 2021

Fabuła mnie zaskoczyła swoją złożonością. Wątki różnych osób, jak nici przeplatają się ze sobą, by na końcu stworzyć doskonały węzeł intrygi, nad którym pracują barwni bohaterowie. Autor prowadzi nas zręcznie przez wydarzenia sprzed dziewięciu lat, co bardzo wzbogaciło fabułę i nadało jej tajemniczości. Z dużym zaciekawieniem czekałam właśnie na te powroty do przeszłości. Trudne tematy opisane tak, że chwytają za serce, złożone emocje kipią w bohaterach, a ich wybuch jest nieunikniony. Pojawiający się motyw obyczajowy wzrusza, morderstwo i intrygi utkane z taką pieczołowitością, że ze smakiem wprowadzają nas w kryminalną ucztę. Precyzyjnie zbudowana intryga, wielowątkowa fabuła z bohaterami, których się kocha i nienawidzi. Autor doskonale uchwycił, fakt, że zło, które czai się w ludziach, nie bierze się znikąd, a stoi na mocnych fundamentach. Postać bankowca Jana Poniatowskiego dobrze scharakteryzowana, ale Anna Sass, cudowna wraz ze swoimi prostymi, infantylnymi cechami. Moją ulubienicą stała się Julia Węgorzewska, mocny charakter, spryt, przebiegłość i poszarpana psychika. Bardzo ciekawa postać bez lukru obchodzi się z życiem. Tak wiele bohaterów i wątków z nimi związanych, że każdy znajdzie dla siebie, tego najbardziej intrygującego. Świetny kryminał z zabawną parą przyjaciół, a akcja trzyma w napięciu do końca. Na strasznych scenach zamykałam oczy, kto lubi będzie usatysfakcjonowany, bo autor malowniczo je przedstawił. Emocji nie zabraknie, a przerażające wydarzenia ścielą się gęsto, by dostarczyć czytelnikowi niezapomnianych wrażeń.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl